Browsed by
Author: Juliette

Totalny pogrom w drugiej dywizji!

Totalny pogrom w drugiej dywizji!

I Liga Mikroświatowa

Chattycja i Shania 3:3 Parlandia

Al-Awwal Ghafur wczorajszego wieczoru było areną, gdzie zmierzyli się piłkarze Chattycji i Shanii oraz Parlandii. Z obu drużyn na boisko wyszło po 4 pomocników, 4 obrońców, 2 napastników oraz oczywiście bramkarz. Już w drugiej minucie Parlandczycy niebezpiecznie zaatakowali bramkę przeciwnika! Bramkarz jednak podołał, obronił jakby otwierał piwo! Sytuacja powtórzyła się w 4 minucie!  10 minut później jesteśmy świadkami strzału z dystansu! Jest! Goool dla Chattycji! W 23 minucie kibice poderwali się na trybunach, niestety – rajński napastnik trafił w słupek. Parę chwil później Vitor Florindo (ChiS) drugi raz tego wieczoru trafnie umieścił piłkę w parlandzkiej bramce! Koniec pierwszej połowy, mamy już 2:0! Parlandzki trener dokonał zmian na boisku, zaowocowały pierwszym widowiskowym  golem strzelonym… głową! Byli już w swoim żywiole! W 66 minucie wykorzystali karnego! Był już remis, parlandzcy kibice szaleli na trybunach! Po chwili widać ożywienie i po drugiej stronie boiska – Amaru Walif (ChiS) desperacko, ale skutecznie główkuje po rzucie rożnym, co za akcja! Trenerzy dokonują ostatnich zmian. Gdy już wydaje się, że wszystko przesądzone… w 94 minucie Aurel Matocha (Parlandia) celnie główkuje! Mamy remis!

Sułtanat Al Rajn 2:1 Dreamland

Sułtanat z ustawieniem 5-4-1, Dreamland 4-5-1. To była pechowa niedziela dla Dreamlandczyków. Już w 11 minucie z boiska zszedł utalentowany pomocnik. 8 minut później Leopold Tyszka (Sułtanat) ustawił się do karnego. Udało się, gol! Z boiska schodzi kontuzjowany zawodnik, tym razem z drugiej ekipy. Zaczyna się druga połowa. Przebiega nader spokojnie… aż w 78 minucie Hogne Heltne (Dreamland) próbuje okrążyć bramkarza, kibice zamierają w oczekiwaniu… mamy REMIS! Ich szczęście nie trwa długo, po 2 minutach Sułtanat znów wychodzi na prowadzenie! Pomimo kilku potencjalnie groźnych incydentów, wynik do końca meczu już się nie zmienił.

Samban Zachodni 2:0 Królestwo Bantu

4-4-2 to ustawienie Bantu, Samban na boisko wyszedł z ustawieniem 3-5-2. Na skuteczną akcję widzowie czekali aż pół godziny! Lamiro Leandro (Samban) gówkował! Warren Curle (Bantu) uderzył piętą piłkę, wywołał falę euforycznej nadziei, niestety zabrakło milimetrów! Pod koniec pierwszej połowy wydawało się, że mamy remis, strzał okazał się spalony. W 69 minucie Samban zwiększa swoje prowadzenie – kolejna główka! Wynik do końca meczu już się nie zmienił.

Wandystan 1:0 Kalifat Al-Farun

Wandystan: 4-5-1, Kalifat: 3-5-2. Emocje zaczęły się już w 7 minucie! Dragos Baldovin (Kalifat) bezpośrednio strzela w stronę bramki przeciwnika, mocny strzał… o nie! Piłka przeleciała nad poprzeczką! Kalifat stworzył jeszcze jedną groźną sytuację – również nieskuteczną. W drugiej części spotkania przypomnieli o sobie Wandejczycy – Agostinho Chitaca widząc toczącą się do niego piłkę uderza w nią! Ale przelatuje tuż nad poprzeczką! Goool! 78 minuta, Klodian Kacani (Wandystan) okrąża bramkarza, Wandystan dzięki temu zwycięża mecz!

II Liga Mikroświatowa

pffffhW tej dywizji to się dopiero działo! Zwycięstwo Sarmacji nad Trizondalem zrzuca go z wysokiego, drugiego miejsca.

Wysokie zwycięstwo Baridasu nad Bialenią pokazuje, że Baridas odzyskuje swoją formę! Pokazuje również Bialenii, że pora wziąć się w garść! Ale, ale… Szanowni Państwo! Kibice byli świadkami hattricka! Przemysłam Palczewski, napastnik z Baridasu strzelił aż trzy gole!

Nieprawdopodobne rzeczy wydarzyły się zaś w Pięciogrodzie! Totalnie zdominowana Sclavinia zdołała trafił tylko jednego gola. Napastnik Pięciopolski, Józef Zemojtel… aż czterokrotnie umieścił piłkę w bramce przeciwnika!

Na stadionie Srebrny Róg Teutonia znęcała się nad Surmenią. Ewidentnie prowadziła, z 13 grożnych akcji wykorzystała 4. Surmenia jedyne, co zyskała, to 4 żółte kartki.

PS. W środę dokładny opis tym razem drugiej dywizji. I raz jeszcze zapraszam do współpracy przy redagowaniu relacji z meczy!

2 kolejka to już przeszłość!

2 kolejka to już przeszłość!

I Liga MikroświatowaNowy obraz mapy bitowejDzięki zwycięstwu nad Parlalndią, po dwóch kolejkach, La Palma uplasowała się na pierwszej pozycji. “W niedzielę ciężki pojedynek, bowiem gramy z Chattycją i Shanią. Naraz!”, żartobliwie powagę sytuacji nakreślił trener Miramontes.

Tuż za La Palmą mocno trzyma się Samban Zachodni. Ma tyle samo punktów, naprawdę niewiele mu brakuje. Samban wczorajszego wieczoru pokonał Dreamland, trzeci w tabeli.

W derbach Federacji Al Rajn padło wiele goli. Zwycięski wyszedł jednak Kalifat Al-Farun. Był to bardzo wyrównany mecz. Zaś nie można tego powiedzieć o spotkaniu Wandystanu z Sułtanatem. Tu ten pierwszy zesół wiódł zdecydowany prym – zarówno w posiadaniu piłki jak i szansach na gola. Ostatecznie też wygrał.

II Liga Mikroświatowa

Nowy obraz mapy bitowejPamiętacie ostatni sezon, gdzie w drugiej dywizji mieliśmy do czynienia w większości z remisami? Zdaje się, że szybko nie wrócimy do monotonii. Wysokie zwycięstwa, ciągłe spadki i wzloty.

Trizondal niespodziewanie wędruje na pozycję lidera! Wysoka wygrana nad Surmenią zagwarantowała wzlot, w niedzielę spotka się z Sarmacją, czy utrzyma formę?

Pokonanie Baridasu przez Pięciopolskę skutkuje jej drugą pozycją w tabeli. Meczem do jednej bramki można określić pojedynek Teutonii z Bialenią. Teutonia miała aż 7 niesamowitych akcji! Akcji, które mogły zakończyć się zdobyciem bramki. Wykorzystała z nich 3. Bialenia zaś nie stworzyła żadnej groźnej sytuacji.

Nowy sezon, najświeższe wyniki!

Nowy sezon, najświeższe wyniki!

Szanowni kibice!
Dwa tygodnie czekaliśmy na ten moment! XXI sezon ligi V-Światowej został zainaugurowany! Pierwsza kolejka, pierwsze wyniki. Zapraszam do przeglądu wydarzeń rozegranych kilka godzin temu.

I Liga Mikroświatowa

akt1Palmowy Estadion Olimpico. To tu dzisiejszego wieczoru padło najwięcej bramek! Aż 5. Ze strony Palmowców padło 4 gole, Kalifatowi Al-Farun udało się ustrzelić tylko raz.

Dwa mecze zakończyły się wynikiem 3:1! To Dreamland, którego trener Pavel Svoboda miał dziś swój debiutancki mecz, pokonał Królestwo Bantu. Drugi wynik jest efektem bratobójczego starcia Sułtanatu Al Rajn z Chattycją i Shanią, z którego pierwsza wspomniana drużyna wyszła obronną ręką.

Na National Stadium Ururu swój pierwszy mecz miał Samban Zachodni. Nie miał w związku z tym zupełnie żadnych skrupułów, by pokonać 3 do 0 Wandystan, jedną z najbardziej doświadczonych ekip. Czyżby Samban wyrósł w tym sezonie na najmocniejszego przeciwnika? Wiele na to wskazuje!

2 Liga Mikroświatowa

akt2Prym wiodą drużyny, które dotychczas były w 1 dywizji. Najwyższy wynik padł w meczu Elderlandu z Surmenią. Szans Elderlandczycy mieli 14, wykorzystali 4 z nich. Bezproblemowo wyszli z twarzą z tego spotkania.

Kolejny wysoki wynik osiągnęła Pięciopolska w meczu z Teutonią. Byli zdecydowanymi dominantami na boisku, niestety, jeden z zawodników został dotkliwie kontuzjowany. Wykluczy go to z rozgrywek na jakiś czas.

Dziwnym meczem można nazwać ten Trizodalu z Bialenią. Na boisku dominowali Trizondalczycy, jednak więcej szans na zdobycie bramki mieli Bialeńczycy. Ostatecznie zwyciężył Trizondal.

Jeden mecz skończył się bezbramkowym remisem. Rywalami byli: Baridas i Sclavinia. Szanse na wygraną były wyrównane, brakło przysłowiowej kropki nad “i”.

Gigantyczne transfery, nowe zasady, startujemy w niedzielę!

Gigantyczne transfery, nowe zasady, startujemy w niedzielę!

Czołem, Kibice!

Już w najbliższą niedzielę wracamy z nowym sezonem! XXI sezon to już ostatni sprawdzian przed V-Mundialem, który odbędzie się we wrześniu.

Trenerzy dwa tygodnie przerwy przeznaczyli na rozegranie meczy sparingowych. Łącznie było ich 7 – najaktywniejsza okazała się La Palma – była częścią czterech pojedynków, kolejno: Bialenia oraz Elderland – trzy, Baridas, Wandystan, Parlandia i Teutonia po jednym.

Ziściły się również plany transferowe kilku trenerów. Wzmocnili swoje składy, jedni postawili na doświadczonych piłkarzy, wydając zarobione dotyczczas pesos, inni postanowili zainwestować w młodocianych zawodników.

Najwięcej na transfery wydał Hugo Miramontes, trener La Palmy. Za niebotyczną kwotę… 14,5 mln pesos sprowadził dwóch niezwykle utalentowanych pomocników! To 24- i 25-latek z kolejno: 10 i 11 cegiełkami umiejętności. Nicolaas Pieter za 7 mln pesos wzbogacił skład Sambanu Zachodniego o obrońcę (24 lata, 9 cegiełek) i napastnika (26 lat, 10 cegiełek). Trener Parlandii pokusił się o 26-letniego pomocnika z 10 cegiełkami za prawie 3 mln!

Na juniorów postawili: Köse Mehmed Szevket (Kalifat Al-Farun) oraz Hamad Al-Qadir (Sułtanat Al Rajn). Obydwaj Panowie kupili młodych, zdolnych zawodników, którzy pod ich czujnym okiem z pewnością rozwiną szkrzydła!

Fair Play

Na boisku nie ma przyjaciół, są przeciwnicy. Niektórzy z nas czasem o tym zapominają. Równe traktowanie wszystkich naszych rywali jest niezwykle istotnym elementem czystej gry.
Przypominam również o aktualizacji taktyk domyślnych! Szczególnie teraz, gdy lato w pełni. Nie zawsze zdążymy ustawić taktykę na mecz, to ważne, by wówczas istniała wersja “na wszelki wypadek”.

Konkurs MUP

Każdy V-Mundial ma swoje logo. Sytuacja taka nie ma miejsca w przypadku poszczególnych lig i Pucharu Interkontynentalnego. Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w konkursie! Stwórzmy odpowiednie wyróżnienie graficzne dla tych wydarzeń, są przecież tego warte! Tym bardziej, że dla zwycięzcy czekają atrakcyjne nagrody! Szczegóły konkursu

Konkurs na logo!

Konkurs na logo!

Moi drodzy,

informuję o rozpoczęciu konkursu na logo, w dwóch kategoriach:

– dla Ligi Mikroświatowej
– dla Pucharu Interkontynentalnego

Zwycięski projekt zostanie wyłoniony przez Radę Delegatów. Do udziału zapraszam wszystkich Mikroświatowców.
Zgłoszenia proszę wysyłać na adres: republikapalmowa@gmail.com do 15. lipca 2015 r.

Nagrodą dla autora zwycięskiego projektu, oprócz dożywotniej sławy, są 2-tygodniowe wakacje w Republice Palmowej!
Zachęcam gorąco do uczestnictwa!

Gra słów… Skromny Lorenzo Sastre o swoich sukcesach!

Gra słów… Skromny Lorenzo Sastre o swoich sukcesach!

Lorenzo Sastre, palmowy krawiec. Słynny autor V-Mundialowychkoszulek. Zdaje się, że wszystko, co trafi w jego ręce, wychodzi jak spod igły. O drużynie uszytej na miarę opowie nam dziś owa persona. Zapraszam!

Micronational Football: Twoja pierwsza drużyna i już od razu zbierasz laury. Motywuje Cię to?

Lorenzo Sastre: Już przed sezonem założyłem, że zamierzam wygrać ligę. Nie będzie to łatwe zadanie, zdaję sobie z tego sprawę, ale staram się wkładać całe serce w przygotowanie moich piłkarzy do gry.

MF: Stawiasz sobie ambitne cele! W tym miesiącu jednaj jest trochę gorzej. Dlaczego?

LS: Drużyny, z którymi grałem w pierwszych kolejkach prezentowały niższy poziom i to w zasadzie chyba tyle. Zdaje sobie sprawę, że mistrzostwo i deklasacja Atletico będzie bardzo trudna, ale nie jest niemożliwa. Pewnie w tym sezonie się nie uda, ale w następnym powinno już być bardzo blisko.

MF: Arsenal de San Martin zasłużył na tytuł Drużyny Miesiąca?

LS: Mówiąc szczerze, dostał to wyróżnienie nieco na wyrost. Nowy trener, widoczny sukces, ale żeby od razu najlepsza drużyna? Czas zweryfikuje pozycję Los Pistoleros w lidze.

MF: Zdajesz się epatować skromnością!

LS: Znam swoją wartość, ale to nie znaczy, że muszę się przechwalać, jaki jestem doskonały. Lubię, jak ktoś docenia moją pracę, to chyba normalne, prawda?

MF: To prawda. Co powoduje, że Twoje poczucie wartości spada?

LS: Trudne pytanie, staram sie nie przywiązywać uwagi do rzeczy negatywnych. Patrzę przed siebie, to wystarczy.

MF: Przegrany mecz, zawiedzeni kibice, źle odbierane artykuły… co wtedy? Jak się zmobilizować?

LS: Zamknąć się w szatni, przeanalizować przyczynę porażki i zrobić wszystko by błędy się nie powtórzyły. A prasa i tak napisze co będzie chciała.

MF: Co daje Ci skrzydeł?

LS: Seks, drug & rock’n’roll! ;-D

MF: Mhm… co zatem dzieje się w szatni po meczach?

LS: Jako trener staram się być blisko drużyny, zżyć z chłopakami. To pomaga, gdy wiesz jak wołają na środkowego obrońcę, albo dlaczego lewoskrzydłowy nosi brodę i cztery kolczyki w prawym uchu. Atmosfera musi być co najmniej dobra!

MF: Może jakaś anegdotka?

LS: Z szatni nic nie wychodzi, to także buduje atmosferę.

MF: Co według Ciebie jest ważne w pracy mikronacyjnego trenera?

LS: To, co w realnym życiu. Podejście do każdego meczu i każdego rywala indywidualnie, “czucie” gry, w tym wypadku systemu X11, pasja i oddanie.

MF: Co myślisz o istnieniu szkółki piłkarskiej?

LS: Tym razem postanowiłem całkowicie z niej zrezygnować, choć zawsze wychowanków wynosiłem na piedestał. Taka odmiana, zobaczymy, co z tego będzie.

MF: Oprócz przygotowań czysto taktycznych dbasz również o wizerunek zespołu. Koszulki, banery… Taka otoczka jest dla Ciebie ważna?

LS: Staram się ubarwić wszystkim zabawę. Przede wszystkim sprawić, bym ja czerpał z tego frajdę. Tu nie chodzi o ważność a o ubarwienie zabawy, takie dodatki wydają się ciekawe i budują dodatkowe dialogi, dyskusje.

MF: Zagłębmy się teraz w idei MUP. Co myślisz o plebiscycie na Drużynę Miesiąca?

LS: Jest to ciekawa idea. Wzmaga zainteresowanie samą organizacją a każda taka inicjatywa jest bardzo ważna. Jak wiemy, od lat ciężko było, chyba nadal ciężko jest utrzymać aktywność delegatów i osób postronnych, a ta inicjatywa może tylko pomagać w rozwoju mikronacyjnej piłki. Pomysł jest naprawdę trafiony. Oby więcej takich.

MF: Zamierzasz w najbliższym czasie bardziej zaangażować się w prace MUP?

LS: Już się włączyłem. Wystarczy mi rola obserwatora. La Palma ma znakomitego przedstawiciela w MUP i nie zamierzam psuć tego, co zaczął.

MF: Dziękuję za rozmowę!

LS: Dziękuję za zaproszenie. Pozdrawiam. ;-D

Gra słów… Daniel Saryoni zdradza receptę na sukces!

Gra słów… Daniel Saryoni zdradza receptę na sukces!

Dziś w studio MUP mam przyjemność gościć Daniela Saryoniego. Jest to trener FC Auterry, zwycięzca plebiscytu Drużyna Miesiąca MUP w miesiącu maju. Jak się okazuje, to doświadczony od kilku lat szkoleniowiec, który do tej pracy wraca po przerwie. Zapraszam do lektury!

 

Micronational Football: FC Autera jest Twoim jedynym zespołem. Trenujesz tych piłkarzy od niedawna, ale Twoje umiejętności każą podejrzewać, że miałeś już do czynienia z v-sportem. To prawda?

Daniel Saryoni: To prawda. Moja przygoda z piłką nożną trwa już w mikronacjach od ponad sześciu lat. Wcześniej przez pewien czas trenowałem kluby w dwóch ligach mikroświatowych. Pełniłem także funkcję delegata Mikrosławii w MUP. Ponadto z reprezentacją tego kraju wystąpiłem na trzech mundialach, a w RSiT w roku 2010 udało się wywalczyć brązowy medal.

MF: Masz w planach kolejne drużyny? Czy skupiasz się na jednej?

DS: Obecnie moim oczkiem w głowie jest FC Auterra. Sądzę, że już udało mi się wykreować markę zespołu w takim stopniu, że jest rozpoznawalny w Księstwie Sarmacji.
W dalszej perspektywie, chciałbym oczywiście wywalczyć awans i bić się o jak najwyższe cele. A jeśli chodzi o inne drużyny, to w grę mogłyby wchodzić tylko reprezentacje narodowe. Jednak zobaczymy co przyniesie przyszłość.

MF: Jesteś w najniższej dywizji LS, Jak oceniasz jej poziom?

DS: Sądzę, że drużyny z czołówki Niższej Ligi mogłyby spokojnie powalczyć z zespołami Ligi Średniej. Niestety klasa rozgrywkowa, w której występuje mój klub, wyraźnie dzieli się na dwie części. Pierwsza piątka to drużyny z aktywnymi trenerami, ale menedżerowie pozostałych drużyn ewidentnie nie poświęcają zabawie w futbol wystarczająco dużo czasu. Obecnie jest pięciu kandydatów do awansu i mecze tych drużyn przysporzą najwięcej emocji.

MF: Odnosisz same sukcesy. Jaka jest na to recepta?

DS: Moim zdaniem trener, który chce osiągać sukcesy powinien się ciągle uczyć, zwłaszcza na porażkach własnych i cudzych. Staram się eksperymentować i wyciągać odpowiednie wnioski z rozegranych spotkań. Oczywiście nie ma recepty na bycie niepokonanym, nawet jeśli ustawimy perfekcyjna taktykę. Jednak mogę powiedzieć z przekonaniem, że połowa sukcesu to odpowiednie przygotowanie do każdego meczu.

MF: Od 6 lat kręcisz się w mikronacyjnym sporcie i nadal się uczysz? Nad czym teraz pracujesz?

DS: Jeśli chodzi o mikronacyjny sport, przez te sześć (z przerwami) lat zajmowałem się właściwie tylko piłką nożną. Chciałbym nadrobić zaległości, jeśli chodzi o inne sporty i spróbować swoich sił w innych dyscyplinach. Może w haxballu. Brzmi zachęcająco i cieszy się sporym zainteresowaniem wśród Sarmatów. Jednak na pewno moją pierwszą i największą miłością pozostanie futbol i nieśmiertelny X11.

MF: Co myślisz o inicjatywie “drużyna miesiąca”?

DS: To ukłon dla trenerów, którzy poświęcają swoim drużynom wiele czasu i wysiłku. Nominacja do tej nagrody to sygnał, że dobrze wykonują swoje obowiązki. Ponadto, jest to doskonała okazja, aby pokazać swoją drużynę światu. Dzięki temu, wiedza o takich drużynach jak FC Auterra czy Arsenal de Puerto Zafiro wyjdzie poza ramy ligowej społeczności. Przydałoby się tylko większe zainteresowanie inicjatywą, bo jest tego warta.

MF: Jak zareagowałeś na ten tytuł? Zmieni coś w Twoim v-życiu?

DS: Od początku istnienia klubu starałem się zadbać o profesjonalizm. Powstało logo, stroje, szablony do artykułów. Nawiązałem także współpracę partnerską z kilkoma instytucjami spoza świata sportu. Gdy zobaczyłem wyniki głosowania poczułem, że starania nie poszły na marne i na pewno będzie to dla mnie wielka motywacja do dalszego działania.

MF: Skąd czerpiesz inspirację do tworzenia tylu barwnych sportowych artykułów?

DS: Wszystkie te działania wokół klubu są po to, aby historia FC Auterry nie przeszła bez echa. Nie chcę jednak, aby moje artykuły stanowiły tylko zlepek słów, z których wyziera nuda. Czytelników bardziej interesuje forma, niż treść. Dlatego przygotowałem odpowiednie szablony, aby można było na czymś zawiesić oko w przerwie pomiędzy akapitami relacji meczowej. Przy okazji od razu rzuca się w oczy banner prezentujący wynik, a karty zawodników w przyjazny sposób prezentują bohaterów meczu.

MF: Planujesz zaangażować się w życie MUP?

DS: Miałem okazję już kiedyś działać w MUP jako delegat. Jeżeli otrzymałbym propozycję powrotu do tej funkcji, z pewnością bym ją rozważył, ale na pewno nie w bliskiej przyszłości. Za to z zaciekawieniem będę śledził kolejny v-Mundial, który wspólnie zorganizują dwie sarmackie prowincje!

MF: Dziękuję!

#17 Z boiska… FINAŁ ligi v-światowej! Zobacz sam!

#17 Z boiska… FINAŁ ligi v-światowej! Zobacz sam!

Krew piłkarzy, pot zawodników, łzy kibiców. Łzy szczęścia, ale i rozczarowania. Dobrnęliśmy do końca sezonu, po 8 tygodniach zmagań. Trenerzy podążali nieraz mrocznymi i krętymi ścieżkami. Nikt nigdy miał nie poznać tajników działania. Zaraz wstąpisz do ich świata. Nie staraj się przewijać tekstu do przodu, nie cofaj się w tył. Złamanie zasad gry wielu już kosztowało utratę pozycji. Jeśli przejdziesz dalej, nie będzie odwrotu. Dla trenerów już nie ma odwrotu. Odkryjmy, co tak naprawdę się wydarzyło…

I LIGA V-ŚWIATOWA

wandystanTryumfatorem XX, jubileuszowego sezonu Ligii V-Światowej zostali podopieczni Helmuta Walterycza! Na koncie zgromadzili 37 punktów. Trzy porażki w pierwszej połowie sezonu nie wróżyło takiego rozwiązania. Druga była przełomem – jeden remis, same zwycięstwa. Czuć było, jak Wandystan nabiera prędkości, jak piłkarze napinają mięśnie. Kibice mieli szansę świętować aż 42 strzelone gole. Gratulacje!

sułtanatHamad Al-Qadir stworzył potwora na swoje podobieństwo. Jeden z najbardziej zdeterminowanych i bojowych trenerów. 11 zwycięstw, 1 remis, 4 porażki. Na koncie 14 punktów. Mecze z Sułtanatem zawsze były pełne zaskakujących zwrotów akcji – stąd też rekord w ilości zaliczonych bramek – 47! Zasłużone drugie miejsce!

palmaW ciemnym zaułku Santiago de Palma kibice z niedowierzaniem wpatrywali w biało-czarne telewizory. Ostatnie miejsce podium to największe zaskoczenie – piłkarze Hugo Miramontesa zdobyli 24 punkty. Strzelili 30 bramek… sami tracąc ich 29. 7 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek.

kalifatDzisiejsza wygrana z Elderlandem pozwoliła na awans o dwa pola w tabeli. Niestety, zabrakło do podium. Köse Mehmed Szevket zdobył 22 punkty. 6 zwycięstw, tyle samo porażek. 3 remisy. Druga połowa sezonu zdecydowanie była owocniejsza, początkowo nikt nie zakładał tak wysokiego miejsca.

chisPod wodzą Patacego Tenzina zdobyli 22 punkty. Pierwszych kilka meczów było bardzo dobre dla drużyny! De facto przyczyniły się do tego, że Chattycja nie jest niżej. Za kulisami kibice spekulują, iż nerwy wzięły górę. Trener zaczął rytmicznie poruszać nogą. Efekt: 7 zwycięstw, 1 remis i 8 porażek.

bantuWygrana z Chattycją 4:0 pozwoliła piłkarzom na skok o dwie pozycje. Na wyskok ze strefy spadku. Patroness Nowaki miał niezły orzech do zgryzienia, ustawiając taktykę na dzisiejszy wieczór. Pojedynek z braterską ekipą zwyciężył, Bantu to ostatnia drużyna, która nie spada. Na koncie 6 zwycięstw, 3 remisy i 7 porażek, 21 punktów.

elderlandGdy wydawało się, że podopieczni Jacka do Nascimento wychodzą na prostą, okazywało się to złudzeniem. Zabrakło niewiele. Zgromadzili 21 punktów, zadecydowała różnica bramek. 7 zwycięstw, 9 porażek. Przegrany dzisiaj z Kalifatem 1:2 mecz „o wszystko” przechylił szalę na niekorzyść dla Elderlandczyków.

sarmacja

Coś przerażającego musiało wydarzyć się w Fer. Mieszkający tam Zbyszko von Thorn-Broniek, trener Sarmatów, rozpłynął się w powietrzu. Nieobecny tego dnia podczas meczu uległ liderowi 0:1. 20 punktów, na które złożyło się 6 wygranych, 2 remisy i 8 porażek.

VRPDo Elderlandu i Sarmacji dołącza Pięciopolska, zagrają następny sezon w niższej dywizji. Na koncie tylko 7 punktów. Bilans meczy, w stosunku do wartości i potencjalnych możliwości drużyny, bardzo zły – tylko 2 zwycięstwa, 1 remis i aż 13 porażek. Miejmy nadzieję, iż będzie to starczający impuls dla Ozzy’ego Washburna, by zainteresował się losami drużyny.

II LIGA V-ŚWIATOWA

sambanNicolaas Pieter zrobił to w doskonałym stylu. Pokazał bezsprzecznie klasę, pokazał, kto rządzi. Zrobił ochotę na następny sezon. Największa liczba zwycięstw – aż 14! Plus jeden remis i jedna porażka. Daje to 43 punkty – kolejne osiągnięcie. Samban Zachodni był kwintesencją tego sezonu.

parlandiaPoczątkowo wydawało się, że to dzieło szaleńca. Parlandia była na szczycie, pokonywała wszystkich, zaskakiwała. Czy to po prostu szczęście? Dobra passa niestety się skończyła, ale wysokie osiągnięcia wystarczyły, by drużyna Dariusa Jencaka z liczbą 28 punktów znalazła się na drugim miejscu. 8 zwycięstw, 4 remisy i 4 przegrane.

dreamlandTo ostatnia awansującą drużyna. Cóż za ironia, chciałoby się rzec. Cały sezon bez trenera zniosła nader dobrze! Jak widać, jej siła stwarza olbrzymie możliwości nowemu trenerowi – Pavel Svoboda od nowego sezonu zajmie się nią. Jeśli bez prowadzącego potrafi jeździć tak dobrze, strach pomyśleć, ile samochodów zepchnie z drogi doświadczony kierowca! 27 punktów, 8 wygranych, 3 remisy, 5 porażek.

teutoniaKedar via Margończyk zdaje się wiedzieć, jaki ma cel. Narzucił spokojne tempo pracy. Zabrakło do dostania się do pierwszej dywizji dwóch punktów. 7 zwycięstw, 4 remisy i 5 przegranych. O potencjał świadczy fakt, iż Samban Zachodni to właśnie z Teutonią przegrał jedyny mecz tego sezonu!

trizondalCiaran van Scharfschuetze zdobył 22 punkty i piąte miejsce. Na pierwszy rzut oka widać, że trener daje z siebie wszystko. Instynktownie można wyczuć, że najbliższy sezon pozwoli rozkwitnąć drużynie na tyle, na ile zasługuje! 7 wygranych, 1 remis, 8 porażek.

baridasTo nie był wybitny sezon. Markus Arped spokojnie prowadził drużynę, ale do czasu. Dlaczego odpuścił? Nie wiadomo. Rozdygotani Baridajczycy wybrali nowego monarchofaszystowskiego trenera, został nim Ignacy Chojnacki-Ferski. I tu doznali kolejnego szoku – zaczęli wygrywać. Odbili się od dna na szóstą pozycję, mają 17 punktów, 5 wygranych, 2 remisy i 9 porażek.

surmeniaSylvana Koppa dała kibicom duże nadzieje! Pierwsze mecze były łaskawe, wyniki pozytywnie zaskakiwały samą trenerkę. Wróciła jednak rutyna, ostatecznie dobry los skończył się na 4 zwycięstwach. Doszły do tego 3 remisy i 9 porażek. 15 punktów.

sclaviniaTo kolejna drużyna, która w tym sezonie wymieniła trenera, został nim Ludwik Tomlinson. Krok po kroku próbował odbudować drużynę, jednak to druga połowa sezonu była tą słabszą. 14 punktów na koncie, 3 wygrane, 5 remisów i 8 porażek.

bialeniaNa ostatnim miejscu znaleźli się zawodnicy prowadzeni przez Marię von Primisz. Najmłodsza ekipa w Lidze nie odniosła zbyt wielu sukcesów – 1 zwycięstwo, 7 remisów i 8 porażek, 10 punktów.

#16 Z boiska… Za nami przedostatni gwizdek! Wiemy, kto awansuje!

#16 Z boiska… Za nami przedostatni gwizdek! Wiemy, kto awansuje!

Chociaż dziś przedostatnia kolejka, sytuacja w pierwszej dywizji nie jest klarowna, wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Druga jak zwykle gra stabilnie i pogodnie, wiadomo już, kto awansuje. Czy w środę drużyny przełamią rutynę i dojdzie w końcu do przetasowań w tabeli? Mimo, iż nic nie zmieni to w sytuacji, miło by było, gdyby przełamały rutynę, zaskoczyły nas.

a1

Wandystan, Sułtanat Al Rajn oraz La Palma. Trzy pewniaki, na pewno nie spadną. Dwie pierwsze walczą o wygraną – dzieli je tylko trzy punkty! Pauzujący w środę piłkarze z Pięciopolski również są pewni swojego losu – ostatni sprawdzian przed V-Mundialem spędzą w niższej dywizji. Oczywiście, sytuacja ta nie powinna dziwić, nie przygotowując taktyki ciężko liczyć na sukces.

Rotacji podlegają 3 zespoły. Zatem zagrożone są jeszcze dwie spośród ekip z: Chattycji i Shanii, Elderlandu, Sarmacji, Al-Farun oraz Bantu. Królestwo Bantu w ostatnim pojedynku zmierzy się z Chattycją i Shanią, zaś Sarmacja z liderem – Wandystanem, Elderland z Kalifatem. Śmiało można powiedzieć, że przegrana w tym meczu zadecyduje o wszystkim.

a2

Samban Zachodni, Parlandia, Dreamland – już teraz wiemy, że są to drużyny tryumfujące. Grając w równym tempie zapewniły sobie awans. Nie muszą już martwić się o swój los.

Dzisiejsza kolejka przyniosła dużo remisów – aż trzy, tyle ile ostatnio. Wyłamał się jedynie Trizondal – 4 trafione bramki z pewnością ożywiły atmosferę w dywizji. Mecz ten był niezwykle ciekawy – aż 20 szans na strzelenie gola! Warto doceniać takie sytuacje.

kokos3

Kibice! Już w najbliższą środę okażcie swoje wyjątkowe wsparcie trenerom! Niech ten finał będzie kwintesencją włożonej przez nich pracy, doceńmy to!

I już teraz zapraszam na szczegółowe podsumowanie wydarzeń ostatnich tygodni!

#15 Z boiska… Przed nami ostatni tydzień!

#15 Z boiska… Przed nami ostatni tydzień!

a1

Na pozycji lidera nadal utrzymuje się Wandystan, jednak przed nim trudny mecz z trzecią w tabeli Chattycją i Shanią. Z trzypunktową stratą goniący Wandejczyków Sułtanat Al Rajn ma dużą szansę objąć jeszcze prowadzenie.

Jak wiadomo, różnice punktowe pomiędzy drużynami (zarówno z góry, jak i z dołu tabeli) nie są duże. Ostra rywalizacja nie toczy się tylko o to, kto wygra, ale i o to, kto nie spadnie.

W tej kolejce najlepiej spisał się Jacek do Nascimento trenujący ekipę z Elderlandu, gratulacje!

a2

Zapewne wszystkich nas zaskoczyły aż trzy remisy – w tym dwa bezbramkowe. Stąd też i żadnej rotacji w tabeli nie było.

Pewny awansu jest jedynie Samban Zachodni. Gra dla pozostałych toczy się o trzy punkty.

Jedno jest pewne – Surmenia, Baridas, Sclavinia i Bialenia następny sezon spędzą nadal w drugiej dywizji. Strata punktów jest na tyle duża, że nie ma możliwości na awans.