MUP — Mikroświatowa Unia Piłkarska

Trener Królestwa Elderlandu zakupił zawodnika, Arnau Aira. Złamał w ten sposób przepisy MUP.

§ 2. Zezwala się na nieskrępowane i dowolne zakupowanie zawodników z listy transferowej jedynie w okresie przerwy między rozgrywkami

Z tego co widzę, finalizacja transakcji miała miejsce dzisiaj - ale zapewno ofertę złożono parę dni wcześniej, a nie ma wszak możliwości wycofania oferty. Decyzja należy do Prezesa, ale osobiście doradzałbym potraktowanie tego wyrozumiale - i jedynie upomnienie drużyny Elderlandzkiej.

Tym bardziej, że pierwszy - a zatem otwierający mecz Pucharu odbędzie się dziś wieczorem o 19. Od tego momentu w sumie można liczyć początek rozgrywek. Zatem, do 19 jeszcze trwa przerwa, jak sądzę. Zatem wykroczenia poza przepisy nie ma, jeżeli rozpatrywać to pod względem stricte prawniczym.

W takim razie przepis powinien to regulować.

§ 2. Zezwala się na nieskrępowane i dowolne zakupowanie zawodników z listy transferowej jedynie w okresie przerwy między rozgrywkami

Przecież regulują? Skoro rozgrywki się jeszcze nie zaczęły, to mamy przerwę, czyż nie?

Nie reguluje czym jest ta przerwa. Dla mnie przerwa to czas, w którym nie jest rozpoczęty sezon.

Wydaje mi się raczej, że przerwa to czas między ostatnimi rozgrywkami jednego sezonu, a pierwszymi rozgrywkami następnego. Tak ja bym to zdefiniował.

Tym bardziej, że szkodliwość tego, nawet jeżeli faktycznie jest to jakieś tam wykroczenie, jest znikoma. Gracz pojawił się przed pierwszym meczem sezonu, a prawdopodobnie został zlicytowany już jakiś czas temu. Wydaje mi się, że czepianie się tego będzie zbytnim formalizmem.

Więc trzeba się zastanowić czy przestrzegamy przepisów czy też realizujemy "wolną amerykankę".

Oczywiście, że przestrzegamy przepisów. Ale w tym przypadku nie jest jednoznaczne, czy przepisy zostały złamane, bardzo możliwe, że nawet jeżeli były one naruszone, to przypadkiem i niecelowo (trener nie ma wpływu na to, kiedy oferta zostanie zaakceptowana). Myślę, że w tym przypadku upomnienie wystarczy i nie trzeba stosować mocniejszych konsekwencji.

Żelazna zasada prawna mówi o proporcjonalności kar do wykroczeń. A tu szkodliwość tego ewentualnego drobnego naruszenia jest mała, jeżeli nie zerowa.

Zawodnik ten zagrał w meczu z Okoczią i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Niewiem czy szkodliwość jest zerowa w tym przypadku. Nie było to do końca fair wobec trenera Okoczii.

Ja bym z tej sytuacji wielkiego problemu nie robił głównie z racji tego, że oferta została złożona dużo wcześniej - w momencie kiedy jeszcze do sezonu trochę brakowało. Gdyby trener Elderlandu miał możliwość wycofania oferty kupna to moglibyśmy mieć do niego pretensje, jednakże teraz powinno skończyć się na upomnieniu. To pierwszy tego typu przypadek i to dość dyskusyjny więc nie możemy być nazbyt surowi. Większość z reprezentacji miała mniejsze lub większe potknięcia i kary były zawsze dobrze rozważane - tutaj też tak powinno być. Nie działajmy emocjonalnie.