Tomasz Dostojewski pisze:Przy takim podejściu Delegatów do Gotlandii wątpię w to aby została ona członkiem MUP.
Dziwisz się?
Przy tak niepoważnym podejściu, tj. niemożność usiedzenia na dupie w jednym miejscu, na jednym stanowisku; ciągle rezygnujesz, zmieniasz stanowiska, a potem znowu powracasz, chwilę coś robisz, i znowu swoje zajęcie porzucasz.
Po prostu irytujesz ludzi swoim postępowaniem, a zamiast pracować na rzecz większych i trwalszych mikronacji (które nawet mają już wypracowaną kulturę, historię i mikroklimat - Abachazja, Brodria) postanawiasz założyć Gotlandię, która i tak zostanie prędzej, czy później "wcielona" do Abachazji.
I jak myślisz? Oczekujesz tego, że wszyscy będą Cię traktować na poważnie?