Pokrótce o kwestiach szczegółów, bowiem nacisk chcę położyć na kwestię organizowania mundialu przez państwa.
1. Tryb Mundialu - CL. Ja proponowałem, żeby robić pomiędzy mundialami przerwy - ze zwykłą ligą o niższym prestiżu, ale ostatnio ten pomysł upadł. Jeżeli ten pomysł nie znajduje poparcia, to ja nie będę za nim szczególnie gardłował.
2. Zachować PI. Generalnie jestem co do dwóch meczy w tygodniu obojętny - bo nie uważam tego za nadmierne zwiększenie losowości (dobry trener i z kontuzjami sobie poradzi), ale Puchar Interkontynentalny jest słuszną inicjatywą i powinien być zachowany.
Co do organizacji. Przemyślałem wyniki ostatnich dwie ankiety MA i łącząc je z moimi spostrzeżeniami chciałem przedstawić następującą wizję organizacji mundialu.
1. Organizacja z poziomu X11 zostaje przy MUP. Tutaj powinniśmy mieć osoby doświadczone w obsłudze systemu, no i podejmujące decyzje z wyprzedzeniem do działań, a nie działające od razu po decyzji (chociażby Puchar w tym mundialu był dla niektórych zaskoczeniem, choć w tym więcej widziałem awanturnictwa niż faktycznych merytorycznych zarzutów). Dlatego właśnie uważa, że ligą powinien zarządzać Prezes MUP, ew. jego pełnomocnik, który ma konto VIP (jeżeli dany prezes nie ma).
2. Organizacja przez państwo tylko fazy finałowej CL. Dlaczego? Bo piętą achillesową dotychczasowych organizacji (w tym i obecnej) był piękny start, po czym następował marazm. Ten pomysł ma na celu skrócenie czasu, który wymagałby uwagi danego organizatora. Mamy większą szansę, że taki organizator się nie wypali.
3. Ograniczenie obowiązków takiego państwa to ruch w jedną stronę, ruchem w drugą będzie zwiększenie wymagań wstępnych. Przede wszystkim widzę tu następującą kwestię - kandydatury nie powinien zgłaszać delegat jakiegoś państwa, ale obowiązkowy komitet organizacyjny. O co chodzi? O to, aby, tak jak w przypadku Winktown, za organizację nie była odpowiedzialna jedna osoba (Orzi), ale więcej. Komitet organizacyjny powinien obejmować co najmniej 3 osoby (rozsądne minimum, choć myślałem nawet o większej liczbie - 5), które muszą złożyć podpis pod oświadczeniem, że zajmą się organizacją. W ten sposób niejako zwiększymy selekcję - bo nie każdy, kto w pierwszej chwili powie "Jasne, pomogę przy organizacji" będzie skłonny po zastanowieniu podpisać takie oświadczenie.
4. Można by również wzmocnić kontrolę takiego zgłoszenia, np. takie zgłoszenia, po sprawdzeniu poprawności formalnej przez Prezesa, najpierw wpływałyby do Rady Rewizyjnej, która miałaby za zadanie ocenić z jednej strony, czy deklaracje są wystarczające, a z drugiej strony - czy dane państwo/państwa mają potencjał aby deklaracje wypełnić. Dopiero dopuszczona przez RR kandydatura wchodziłaby do głosowania przed RD. Selekcja, selekcja, selekcja.
5. Na koniec, myślę, że do myślenia organizatorom może dać coś w rodzaju "udzielania absolutorium" organizatorowi po mundialu. Tu organem udzielającym może być Rada Rewizyjna albo Rada Delegatów, choć akurat skłaniałbym się do tej pierwszej. Co więcej, w sytuacji nie udzielenia absolutorium dałbym szerokie możliwości karania. Od pozbawienia możliwości organizacji np. na następne 3 mundiale, aż po (sytuacje hardkorowe, gdzie organizator nie zrobiłby nic, albo urywał od internetu ;-) ) dyskwalifikację drużyny z następnego albo dwóch następnych mundiali. Tu widzę też kary łączne. Myślę, że to także zniechęciłoby tych, którzy nie są dobrze przygotowani. Z drugiej strony - powinniśmy też dać marchewkę, nie tylko kij, tj. promocję takiego organizatora na stronie MUP (obecnie Micronational Football). Można by pomyśleć nad jeszcze innymi sposobami nagradzania dobrych organizatorów.
W tej propozycji zawarte są postulaty zgodne z wynikami ostatniej sondy - głównie z dwóch najbardziej popularnych odpowiedzi. Nacisk dałem na selekcję i zmniejszenie roli organizatora - tak, żeby nawet jeżeli organizator zawali, to mundial jakoś tam grał, a także na odpowiedzialność organizatora - jak skopie sprawę, to będzie za to bekał. I to chyba tyle. Czekam na wasze odniesienia i uwagi.
//EDIT. Co do jeszcze jednej kwestii - żenada, jaką reprezentuje Ces. Arctic, a na którą zwracałem uwagę już wcześniej, okazała być się jak góra lodowa - pod spodem jest większa, niż u góry.