MUP — Mikroświatowa Unia Piłkarska

To zmiana warunków, na które osobiście się nie zgadzam. Jeśli tak to ma wyglądać to też de facto inna kandydatura.

W sumie racja. Poczekajmy zatem na Delegata Surmenii.

Obecnie w Surmenii toczy się dysputa nt. wykreślenia Surmeńskiej Podosfery z szeregów MUP. Wiem, iż wiązałoby się to z zmianą w kwestii v-Mundialu, w związku z czym, do czasu ostatecznego wyjaśnienia tego, czy Surmenia wyjdzie z MUP, prosiłbym o wstrzymanie się z wnioskiem.
Wiem, iż sytuacja jest niepokojąca.

Drogi Panie Delegacie,

czas na udzielenie odpowiedzi przez Surmenię upłynie w dniu 14 lipca.

Co do samych przygotowań: w praktyce postawiono stronę internetową Mundialu, której nie zapełniono jeszcze treścią. Niestety nic więcej do tego przedstawić nie mogę - sam z Surmenii odszedłem.

Dostojni,

Demokracja Surmeńska i Surmeńska Podosfera podtrzymują podjęte zobowiązania. Przejąłem funkcję Delegata Głównego Podostfery i nadzór nad naszą federacją. Dołożę wszelkich starań, aby Surmenia współorganizowała i brała udział w V-Mundialu.

Jednocześnie chciałbym odnieść się do przedstawionych w tym wątku zastrzeżeń Prezydenta MUP - uważam je za nadmierne. Półtora miesiąca, a tyle co najmniej mamy, to wystarczająco dużo aby przygotować taką imprezę. Zaczynanie w sierpniu, to nie jest zaczynanie "za pięć dwunasta", tym bardziej, że nie mówimy o zaczynaniu od zera, a o zintensyfikowaniu przygotowań.

Jeżeli chodzi o dotyczasowe przygotowania, to trwa zbieranie i omawianie pomysłów na atrakcje, które będą realizowane w trakcie mundialu, a także gromadzenie potrzebnych materiałów do organizacji. Dostojny Surma przygotował stronę dla Mundialu na platformie wordpress - mam już nad nią pełną kontrolę i przystąpię w najbliższym czasie do wypełniania jej treścią.

Proszę o powstrzymanie się od panikowania, a także od gróźb. Symptomatyczne, że to jedyne co usłyszeliśmy od prezydenta von Thorna - groźby, że będzie wnioskował o odebranie organizacji. Dziwnie pojęta jest ta troska Prezydenta - ani nie było wcześniej próby kontaktu osobistego, ani propozycji pomocy (nie, nie potrzebujemy) - było od razu grożenie konsenkwencjami. Mam nadzieję, że stosunek Prezydenta do Organizatorów ulegnie zmianie - jeżeli to ma zadziałać, to powinniśmy mieć partnerstwo, a nie próbę narzucenia podległości swoją postawą.

Szczęść Boże!

Dziękuję i czekam.

Kłaniam się.

Prawie 72 godziny minęły i w dalszym ciągu nie otrzymujemy żądanych odpowiedzi. Ostatni raz wzywam organizatorów Mundialu do przekazania raportu o stanie przygotowań do imprezy.