MUP — Mikroświatowa Unia Piłkarska

Koledzy,

Nie wszyscy zaglądają na Planetę Mikronacje, pozwalam sobie przeto opublikować akapit z wczorajszego wydania "Dar al-Hayat" (Al Rajn). Tekst co najmniej kontrowersyjny, choć być może opacznie zrozumiałem intencje Autora.

W 10 kolejce Ligi Światowej [LŚ] pobudzone niedawno do życia kadry narodowe po raz kolejny wypaczyły wyniki ustanawianie na boiskach v-świata wpływając w negatywny sposób na zdrową rywalizację sportową. Wszyscy z dokładną uwagą śledzimy przebieg ligowych zmagań i z całą pewnością każdego z nas irytuje jak Arctiq, Natania lub Parlandia bo dość dłuższym okresie zamrożenia nagle przebudziły się i teraz mącą w ligowych tabelach. Osobiście jako kibic piłkarski mocno jestem zirytowany taką sytuacją i liczę, że Mikronacyjna Unia Piłkarska [MUP] szybko zrobi z tym porządek.

Zdążyłem nawet skomentować, ale "Twój komentarz oczekuje na moderację"

W artykule chodził głównie o mecz Chattycji i Shanii z Arctiq... czemu wypaczyły spróbuję wyjaśnić.
Otóż taki gość jak trener kadry Arctiq nie pojawia się w x11 od "lat" a trenerzy nie mają za bardzo jak ustawić taktyki (w momencie kiedy się pojawia) bo nie wiadomo czego się spodziewać po rywalu (wykup raportów nic nie daje) dodatkowo z własnej obserwacji zauważyłem, że x11 daje szanse "synom marnotrawnym" czyli takim managerom którzy po długiej nieobecności wrócili do gry. Pozwala im wygrywać by karmić ich pozytywnymi emocjami po to by kontynuowali grę/ Zwróćcie na to uwagę. Może to błędna obserwacja, ale to nie pierwszy raz taka niespodzianka.

Zapewne stąd frustracja. Wiadomo, można powiedzieć że dobry manager to i poradzi sobie z takim delikwentem. Jednak x11 potrafi płatać figle i dobrze o tym wiecie Panowie. Ja wynikiem byłem nieco zaskoczony. Wydawałoby się, że taktyki nie zrąbałem, skład i formę miałem silniejszą. Czynnik losowy? Czy to przypadek?

Otóż taki gość jak trener kadry Arctiq nie pojawia się w x11 od "lat" a trenerzy nie mają za bardzo jak ustawić taktyki (w momencie kiedy się pojawia) bo nie wiadomo czego się spodziewać po rywalu (wykup raportów nic nie daje)

Nie zawsze przecież trzeba kontrować rywala

dodatkowo z własnej obserwacji zauważyłem, że x11 daje szanse "synom marnotrawnym" czyli takim managerom którzy po długiej nieobecności wrócili do gry. Pozwala im wygrywać by karmić ich pozytywnymi emocjami po to by kontynuowali grę/ Zwróćcie na to uwagę. Może to błędna obserwacja, ale to nie pierwszy raz taka niespodzianka.

No cóż, gram od 2006 roku i mogę powiedzieć jedno - bzdura

Jednak x11 potrafi płatać figle i dobrze o tym wiecie Panowie. Ja wynikiem byłem nieco zaskoczony.

Krew się we mnie gotuje. "Przegrałem bo x11" - typowa, jakże znamienna wymówka, gdy coś nas zaskoczy i spi*przymy mecz. Moim skromnym zdaniem - nie dobrał Pan najlepszej taktyki na mecz wyjazdowy z nie tak znowu słabym rywalem, czego wynikiem liczba sytuacji dla poszczególnych drużyn [6-3 dla Arctiq] jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że mamy np sytuacje bramkowe 12-1 na naszą korzyść i przegrywamy - wtedy frustracja jest uzasadniona.

Odpadłem z Pucharu Interkontynentalnego ze Scholandią mimo że formą i skillem piłkarzy biłem ich na głowę, [taktycznie chyba też nie jestem w ogonie] ale nie zwalam na niewiadomo co - po prostu nas ograli; dobra taktyka i zapewne wysoki współczynnik własnego boiska [ niektóre drużyny grają wyraźnie lepiej u siebie] plus słabszy dzień [proszę pamiętać, że wskaźniki formy teraz ulegają zmianie bezpośrednio przed meczem, nie po] niektórych moich zawodników.

Cytowany akapit wzbudził moje zaskoczenie choćby z tego względu, że obok permanentnie nieaktywnej kadry Natanii (z jednorazowym comebackiem przed meczem ze Scholandią), Autor wymienia aktywne zespoły Arctiq i Parlandii. Co ciekawe, nie wspomina się tam o Okoczii, która otwiera niechlubną klasyfikację zespołów "porzuconych" - brak wizyty od 14 października, choć na rodzimym forum w Okoczii trener Piekielny Wilk zagląda regularnie. Ostatnio dwa dni temu.

Sytuację monitoruję na bieżąco od lipca, czyli od chwili, gdy powierzono mi funkcję administratora. Przyjąłem metodę, że w sytuacji przedłużającego się braku aktywności (10 dni i dłużej) wysyłam trenerowi systemową "przypominajkę" na prywatny adres mailowy. I tak, w moim prywatnym rankingu nieobecnych, nazwiska trenerów Parlandii i Arctiq w ogóle nie figurują. Owszem, gorzej z aktywnością obu dżentelmenów na forum MUP, ale to już inna historia. Parlandzki szkoleniowiec loguje się na platformie X11 średnio 3 razy na tydzień, z kolei trener Cesarstwa Arctiq czynił to minimum 5 razy we wrześniu, 4 w październiku i tyleż samo, jak dotąd, w listopadzie. Dwa mecze pauzował z powodu narzuconej dyscyplinarki. W tym momencie zespoły w LŚ rozgrywają jeden mecz w tygodniu. Zakładam, że z punktu widzenia obu trenerów wspomniana częstotliwość logowania jest wystarczająca.

Jeśli mamy w Lidze Światowej do czynienia ze stale nieaktywnymi zespołami ("kelnerami"), to są to Natania i Okoczia. Z przykrością muszę stwierdzić, że do tego grona może dołączyć kadra Austro-Węgier.

Dużo nowego się pojawiło w gazetach