Otóż taki gość jak trener kadry Arctiq nie pojawia się w x11 od "lat" a trenerzy nie mają za bardzo jak ustawić taktyki (w momencie kiedy się pojawia) bo nie wiadomo czego się spodziewać po rywalu (wykup raportów nic nie daje)
Nie zawsze przecież trzeba kontrować rywala
dodatkowo z własnej obserwacji zauważyłem, że x11 daje szanse "synom marnotrawnym" czyli takim managerom którzy po długiej nieobecności wrócili do gry. Pozwala im wygrywać by karmić ich pozytywnymi emocjami po to by kontynuowali grę/ Zwróćcie na to uwagę. Może to błędna obserwacja, ale to nie pierwszy raz taka niespodzianka.
No cóż, gram od 2006 roku i mogę powiedzieć jedno - bzdura
Jednak x11 potrafi płatać figle i dobrze o tym wiecie Panowie. Ja wynikiem byłem nieco zaskoczony.
Krew się we mnie gotuje. "Przegrałem bo x11" - typowa, jakże znamienna wymówka, gdy coś nas zaskoczy i spi*przymy mecz. Moim skromnym zdaniem - nie dobrał Pan najlepszej taktyki na mecz wyjazdowy z nie tak znowu słabym rywalem, czego wynikiem liczba sytuacji dla poszczególnych drużyn [6-3 dla Arctiq] jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że mamy np sytuacje bramkowe 12-1 na naszą korzyść i przegrywamy - wtedy frustracja jest uzasadniona.
Odpadłem z Pucharu Interkontynentalnego ze Scholandią mimo że formą i skillem piłkarzy biłem ich na głowę, [taktycznie chyba też nie jestem w ogonie] ale nie zwalam na niewiadomo co - po prostu nas ograli; dobra taktyka i zapewne wysoki współczynnik własnego boiska [ niektóre drużyny grają wyraźnie lepiej u siebie] plus słabszy dzień [proszę pamiętać, że wskaźniki formy teraz ulegają zmianie bezpośrednio przed meczem, nie po] niektórych moich zawodników.