Pozwalam sobie przekazać przeredagowaną własną wypowiedź w temacie.
Zacznijmy od tego, że sam turniej oceniam... bardzo ambiwalentnie. Z jednej strony odbywa się bez problemów technicznych (ale też strona techniczna jest niezależna od organizatorów), z drugiej nie jestem zadowolony z postawy i zaangażowania organizatorów — mundial budził raczej małe emocje, a i to jest raczej niedopowiedzeniem. Zabrakło odrobiny zaangażowania — wystarczyło, że przedstawiciele organizatorów byliby obecni na forach krajów, które biorą udział w imprezie (nawet nie w rozbiciu na federacje, ale w ogólnych wątkach na forach głównych), i animowaliby dyskusje, emocje, podsycali je... Tego zabrakło. Medialnie Mundial de facto nie zaistniał. Jedyną stałą obecność zapewniła jedna gazeta — sarmacka, którą pod koniec wsparła druga — wandejska. Żadna inna agregowana na Planecie Mikronacje o Mundialu nie pisała.
Największy ciężar organizacji spoczywa na tych, którzy się jej podejmują. Czym jednak jest organizacja? Przecież w wirtualnym świecie nie mówimy o zatrudnianiu wolontariuszy i zabezpieczaniu imprezy. Organizacja nie kończy się na opisaniu stadionów. W moim przekonaniu organizacja to przygotowanie nie tylko otoczki narracyjnej (właśnie opisy), ale też dbałość o aktywność i podsycanie uwagi — swoisty hype wydarzeń, emocji. W tym zakresie organizatorzy winni współpracować z innymi mediami i federacjami, ale ta współpraca nie powinna się zamykać na elemencie uzgodnienia publikacji w mediach trzecich, czy założeniu wątków na forach, których potem nikt nie pilnuje, nie odpisuje - nie.
Na koniec chciałbym powiedzieć dwa słowa o stronie Mundialu. Działała — a to najważniejsze. Była totalnie jednak nie znana szerszemu gronu, zabrakło promocji tej strony, nie służyła niczemu poza informowaniem o wynikach. A ten element można było osiągnąć także inaczej. W dodatku, bądźmy szczerzy, strona wizualnie przypominała witryny budowane w końcówce lat 90. XX wieku. Chwała organizatorom za to, że strona była, ale...
Gdybym miał, w skali szkolnej, organizację ocenić, to niestety, z bólem serca, dałbym 2+. Głównie za brak zaangażowania organizatorów w trakcie imprezy. W najmniejszym stopniu nie odczuliśmy organizacji przez 4 kraje. W ogóle zabrakło promocji i emocji. Szkoda, przy potencjale jaki reprezentuje Bialenia i kraje z nią powiązane, spodziewałem się czegoś znacznie lepszego.
Na koniec — niezależnie od w/w oceny, Kochani, bardzo bardzo Wam dziękuję za trud organizacji. Ufam, że przy kolejnym mundialu, który w przyszłości zorganizujecie, będzie ta organizacja stała na wyższym poziomie, a mi przyjdzie słodzić Wam bardziej niż na codzień słodzę herbatę!