Wielce Szanowni Delegaci,
Panie i Panowie Obserwatorzy,mijają właśnie trzy miesiąca od kiedy wybraliście mnie na Prezydenta MUP. Muszę przyznać, że czas ten minął bardzo szybko, i aż dziwnie się czuję stając dziś przed Wami w tym wątku kolejnych wyborów. Myślę, że to doskonała okazja by dokonać, przed Wami, rozliczenia z obietnic jakie złożyłem trzy miesiące temu.
Zacznę jednak nie od tego co zrobiłem, a czego nie, a od sprawy trudniejszej, i bardzo dla mnie przykrej. Od afery z klonami związanymi z federacjami pochodzącyhmi z Federacji Al Rajn. Wydawać by się mogło, że zdemaskowanie, po wielu miesiącach domniemywań, klonów to sukces. Jednak dziś mam bardzo ambiwalentne odczucia. W mojej ocenie kryzys ten, nie bójmy się używać tego słowa, obnażył pewną słabość nie tylko nas samych, ale i całego wirtualnego świata. W jeden dzień, de facto, straciliśmy 1/4 naszej Organizacji.
To był bardzo smutny dzień. Chciałbym byśmy wszyscy zapamiętali go, ku przestrodze. Przed trzema miesiącami mój oponent w ówczesnych wyborach powiedział, że jest "
głęboko przekonany, że MUP straci na tym [moim wyborze - dop. RCA] znacznie więcej, niż ja." —
czy tak się stało? Tę ocenę zostawiam Wam, ale szczególnie proszę mojego ówczesnego oponenta, ekscelencję Andrzeja Swarzewskiego, o odpowiedź — sprawdziło się? Nie robię tego złośliwie. Przyznać się Wam bowiem muszę, że słowa te zapadły bardzo mocno w me serce i pamiętam o nich nie tylko tu, w gmachu MUP, ale w każdej podejmowanej przeze mnie aktywności mikronacyjnej.
Andrzeju, Kochani, dajcie znać. Zapowiadałem w swoim "expose", że nie będzie w działaniu MUP rewolucji, że będzie ciężka praca, aktywność i promocja wirtualnej piłki nożnej. Jestem przekonany, że słowa tego dotrzymałem. Nie było rewolucji — zasady działania MUP się nie zmieniły, a jedyny wstrząs to wspomniana już afera klonowa. Była praca — sporo głosowań i dyskusji się odbyło, niektóre wciąż jeszcze trwają. Promocja — tu oczywiście zawsze mogłoby być lepiej, ale również przecież aktywnie działałem ku tej promocji, chociaż akurat nie tak ją sobie wyobrażałem.
Obiecałem Wam, że "
będę chciał też porozmawiać z każdym z Delegatów, zapytać o potrzeby, możliwości i plany" — niestety nie udało mi się tego dokonać. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie tyle, że na początek, a i teraz relatywnie niedawno, mojej kadencji przypadł realny problem, z którym muszę się mierzyć, i nie wykluczone jest, że do lipca mierzyć się jeszcze okresowo mogę ponownie. Tego czasu mi trochę zabrakło. Pisałem Wam wówczas również, że "
chciałbym by wzrosła liczba istniejących lig krajowych. Będę dążył do powołania rozgrywek Ligi Mistrzów." — mamy nową ligę - Ligę Orientyki, jej rozgrywki ruszają już za kilkanaście dni. Ale mamy też upadek SAR Camel League (Al Rajn) oraz upadel ligi z La Palmy. W obu przypadkach to wina upadku tych krajów. Nie powołałem Ligi Mistrzów, bo przyznam, że gdy zacząłem o tym myśleć... nie udało mi się wymyśleć sensownego systemu dla jej działania.
Złożyłem również w kampanii wyborczej kilka twardych obietnic:- dokonamy aktualizacji opisu MUP w Micropedii, przy okazji doprowadzę do zaktualizowania pocztu Prezesów i Prezydentów MUP; — aktualizacja została przeprowadzona, a dzięki nieocenionej pracy ekscelencji Siergiusza Asketila, również aktualizacji uległ poczet Prezesów i Prezydentów;
- dokonamy aktualizacji strony MUP, oraz przy okazji ożywienia tej głównej wizytówki naszej organizacji; — tu poniosłem porażkę, trochę zabrakło mi do tego serca, trochę zabrakło mi czasu, nie mam usprawiedliwienia.
- powrócę do prowadzenia rankingu lig krajowych; — jak obiecałem, tak się stało, a pierwsze efekty w postaci ożywienia niektórych lig już są!
- podejmiemy trud promocji flagowego projektu MUP (a jednak stojącego nieco w cieniu V-Mundialu), to jest Ligi Mikroświatowej; — Liga Mikroświatowa rusza dopiero dziś, więc trochę trudno mi mówić dziś o tym, że ów trud już podjąłem. Jednak do końca kadencji jeszcze chwila i na pewno będę na tym polu działał.
- będę aktywnie wspierał organizatorów V-Mundialu; — byłem z organizatorami w ciągłym kontakcie, aktywnie wspierałem promocję v-Mundialu poprzez swoją agencję prasową.
Ponadto zrobiłem kilka spraw zupełnie pobocznie:- przeprowadziłem audyt delegacji, którego efektem lada dzień będzie zbiór wskazówek i sugestii dla poszczególnych delegacji jeśli wynikiem audytu będzie uznanie, że dochodzi do naruszeń statutu MUP;
- zaktualizowałem forum MUP do najnowszej wersji, uporządkowałem jego działy;
- zaprosiłem do MUP Chanat Kugarii, który był/jest bardzo bliski spełnienia wszystkich niezbędnych warunków;
- dbałem o aktywność poszczególnych delegacji, w taki m.in sposób, że szukałem bezpośredniego kontaktu z władzami federacji, które nie przejawiały aktywności;
- dbałem o aktywność trenerów w systemie X11, w taki m.in sposób, jak ten opisany w punkcie wyżej;
- przeprowadziłem wybór organizatorów kolejnego v-Mundialu, dzięki czemu mają 5 miesięcy by się do niego odpowiednio przygotować.
Czy to dużo? Czy to mało? Wam zostawiam stosowną ocenę.
Jeśli uznacie, że mimo pewnych braków udało mi się wypełnić moje obietnice w sposób zadowalający, będę wdzięczny jeśli w nadchodzących wyborach ponownie mi zaufacie i udzielicie swojego poparcia (tak, w imieniu SFSP zgłaszam swą kandydaturę na Prezydenta MUP), jeśli zaś nie, trudno, postawicie na innego kandydata.Ze swojej strony obiecuję, że aktywność moja będzie stała na przynajmniej takim samym poziomie jak w minionym czasie, a pracy przed nami bardzo dużo. Chciałbym w nadchodzącej kadencji skupić się nie tylko na tym by promować Ligę Mikroświatową, ale także by doprowadzić do omówionego już wyżej remontu strony głównej naszej organizacji i zwiększenia aktywności naszej agencji prasowej, ale również podjąć, przy Waszej pomocy, trud dostosowania Statutu naszej Organizacji do sytuacji jaką dziś mamy w mikroświecie, pewne zapisy muszą zostać poluzowane, niektóre zmienione, inne być może usunięte lub dodane. Przed nami dwa sezony Ligi Mikroświatowej, kolejny v-Mundial dopiero w kadencji kolejnego Prezydenta, ale ja ze swej strony obiecuję, że dołożę wszelkich starań by organizatorom z Orientyki pomóc w każdy możliwy sposób.
Dziękuję Wam i kłaniam się. Proszę o Wasze głosy!