Stan wyjątkowy w Chattycji: zagrożony start mundialu
: 22 sty 2011, o 07:31
Drodzy Delegaci!
Wczoraj o godz. 20.30 na terytorium Zjednoczonych Emiratów Chattycji Shanii wprowadzony został stan wyjątkowy. Rajńska prasa informuje o zawieszeniu wszelkich konstytucyjnych swobód obywatelskich i wprowadzeniu cenzury. W najnowszym wydaniu "Emirate News" możemy przeczytać, że "zamieszek nie da się przerwać do dnia otwarcia v-mundialu w Ghafurze, obecnie najniebezpieczniejszym mieście Federacji Al Rajn". Padają słowa o "ofiarach śmiertelnych" (http://emiratenews.wordpress.com/2011/0 ... e-rewolty/). Tego ponurego obrazu dopełnia otwarty konflikt między głównymi organizatorami imprezy - Jego Ekscelencją Malikiem-al-Mulkiem i JW Sułtanem Osamą bin Ramzanim, a w szerszej skali - między najwyższymi władzami państw organizujących turniej.
Mam oczywiście świadomość, że w warunkach mikronacji każdy konflikt - zwłaszcza zbrojny - zawsze opiera się na atrakcyjnej fabularyzacji: więcej w tym wszystkim fajerwerków i efektownych słów, niż faktycznych aktów przemocy. Biorę pod uwagę i tę okoliczność, że sport i polityka to dwie odrębne rzeczywistości, których nie mam zamiaru dziś mieszać. Znajdujemy się jednak w przededniu piłkarskiego mundialu polskiego mikroświata. Jutro odbędzie się ceremonia otwarcia, w której kluczową rolę odgrywać będą obie skonfliktowane strony. Chciałbym wiedzieć, czego możemy się spodziewać choćby w trakcie wspólnego spotkania na czacie Federacji Al Rajn. Na ile oczy mikronacyjnej publiczności skoncentrowane będą na boiskowych zmaganiach, a na ile - na politycznej awanturze. Łatwo o wrażenie, że mundial staje się tutaj zakładnikiem i kartą przetargową w wewnętrznej rozgrywce organizatorów. W tym momencie sport schodzi na boczny plan i przegrywa z polityką.
Nie możemy udawać, że sprawa rozgrywa się w jakimś świecie równoległym, a lokalizacja gier nie ma znaczenia. Gdyby tak rzeczywiście było, wybór organizatorów turnieju w ogóle nie byłby potrzebny.
W tym momencie wstrzymuję się od wszelkich działań. Nie jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań i zakładam, że i w tym przypadku uda się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkie strony. Zwracam się do Delegatów z pilną prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie - liczę tutaj zwłaszcza na głosy członków Rady Rewizyjnej i oczywiście samych Organizatorów, od których oczekuję stosownych wyjaśnień. System Xpert Eleven daje możliwość przełożenia daty startu imprezy o tydzień, dwa lub więcej (nawet do 12 tygodni). Ze zrozumiałych względów ostateczną decyzję w tej sprawie chciałbym podjąć najpóźniej jutro przed godz. 15.00.
Wczoraj o godz. 20.30 na terytorium Zjednoczonych Emiratów Chattycji Shanii wprowadzony został stan wyjątkowy. Rajńska prasa informuje o zawieszeniu wszelkich konstytucyjnych swobód obywatelskich i wprowadzeniu cenzury. W najnowszym wydaniu "Emirate News" możemy przeczytać, że "zamieszek nie da się przerwać do dnia otwarcia v-mundialu w Ghafurze, obecnie najniebezpieczniejszym mieście Federacji Al Rajn". Padają słowa o "ofiarach śmiertelnych" (http://emiratenews.wordpress.com/2011/0 ... e-rewolty/). Tego ponurego obrazu dopełnia otwarty konflikt między głównymi organizatorami imprezy - Jego Ekscelencją Malikiem-al-Mulkiem i JW Sułtanem Osamą bin Ramzanim, a w szerszej skali - między najwyższymi władzami państw organizujących turniej.
Mam oczywiście świadomość, że w warunkach mikronacji każdy konflikt - zwłaszcza zbrojny - zawsze opiera się na atrakcyjnej fabularyzacji: więcej w tym wszystkim fajerwerków i efektownych słów, niż faktycznych aktów przemocy. Biorę pod uwagę i tę okoliczność, że sport i polityka to dwie odrębne rzeczywistości, których nie mam zamiaru dziś mieszać. Znajdujemy się jednak w przededniu piłkarskiego mundialu polskiego mikroświata. Jutro odbędzie się ceremonia otwarcia, w której kluczową rolę odgrywać będą obie skonfliktowane strony. Chciałbym wiedzieć, czego możemy się spodziewać choćby w trakcie wspólnego spotkania na czacie Federacji Al Rajn. Na ile oczy mikronacyjnej publiczności skoncentrowane będą na boiskowych zmaganiach, a na ile - na politycznej awanturze. Łatwo o wrażenie, że mundial staje się tutaj zakładnikiem i kartą przetargową w wewnętrznej rozgrywce organizatorów. W tym momencie sport schodzi na boczny plan i przegrywa z polityką.
Nie możemy udawać, że sprawa rozgrywa się w jakimś świecie równoległym, a lokalizacja gier nie ma znaczenia. Gdyby tak rzeczywiście było, wybór organizatorów turnieju w ogóle nie byłby potrzebny.
W tym momencie wstrzymuję się od wszelkich działań. Nie jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań i zakładam, że i w tym przypadku uda się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkie strony. Zwracam się do Delegatów z pilną prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie - liczę tutaj zwłaszcza na głosy członków Rady Rewizyjnej i oczywiście samych Organizatorów, od których oczekuję stosownych wyjaśnień. System Xpert Eleven daje możliwość przełożenia daty startu imprezy o tydzień, dwa lub więcej (nawet do 12 tygodni). Ze zrozumiałych względów ostateczną decyzję w tej sprawie chciałbym podjąć najpóźniej jutro przed godz. 15.00.