[DEBATA] Dyskusja nad MUP

[Marcin Sokołowicz]

Pewnie, że poprze.

[Lord Darth Kanzler]

Jak najbardziej jestem za! Utrudnia to nieco samo techniczne zarządzanie głosowaniami (bo grupa Delegatów ma stosowne uprawnienia, których nie mają inni), ale myślę, że to nie powinno stanowić przeszkody. Postaram się jakoś ubrać to w słowa.

Ubrałem to w słowa w ten sposób:

W art. 5.
2) W szczególnej sytuacji na ręce Prezydenta MUP delegat główny składa informację o wyznaczeniu zastępstwa w postaci jednego z delegatów pomocniczych. Tak wyznaczony delegat pomocniczy może w zastępstwie delegata głównego brać udział w pracach i głosowaniach Rady Delegatów.

Czy taki zapis odpowiada wszystkim?

I zmieniłem już też liczbę na 3 delegatów w sumie.

Wrzucam na serwer: http://www.recenzent.ovhost.pl/MUP/Statut_MUP_nowy.pdf

[KSGr.vD]

Ubrałem to w słowa w ten sposób:
W art. 5.
2) W szczególnej sytuacji na ręce Prezydenta MUP delegat główny składa informację o wyznaczeniu zastępstwa w postaci jednego z delegatów pomocniczych. Tak wyznaczony delegat pomocniczy może w zastępstwie delegata głównego brać udział w pracach i głosowaniach Rady Delegatów.

- Oj, albo wcześniej nie zauważyłem, albo nie wiem
Wydawało mi się że RD tworzą wszyscy delegaci, natomiast Główni prezentują ostateczną decyzję poszczególnych Federacji w głosowaniach. Wydaje mi się iż bez udziału delegatów pomocniczych w pracach RD, nie bedą się oni niczym róznili od Obserwatorów.

[Lord Darth Kanzler]

Słusznie... ;> Zmienię zapis na taki:

1) Radę Delegatów tworzą delegaci poszczególnych reprezentacji. Tylko delegaci główni mają prawo brać udział w głosowaniach.
2) W szczególnej sytuacji na ręce Prezydenta MUP delegat główny składa informację o wyznaczeniu zastępstwa w postaci jednego z delegatów pomocniczych. Tak wyznaczony delegat pomocniczy może w zastępstwie delegata głównego brać udział w głosowaniach Rady Delegatów.

[KSGr.vD]

Słusznie... ;> Zmienię zapis na taki:

1) Radę Delegatów tworzą delegaci poszczególnych reprezentacji. Tylko delegaci główni mają prawo brać udział w głosowaniach.

Proponowałbym jednak federacji lub członków MUP.

[Lord Darth Kanzler]

Oczywiście...

[Malik-al-Mulk]

ostatni post... słuszna uwaga.

Popiera idee powiększonych delegacji

[Arctos I]

To wynika wg Pana z tej dyskusji?

Gdzie tu mowa o zamkniętej organizacji, skoro umożliwiamy wejście do MUP każdej federacji? Czy może Pan rozwinąć swoją wypowiedź?

Na dzień dzisiejszy Arctiq nie ma własnej ligi piłkarskiej. Dostaliśmy już zaproszenie do Primera Confederacion ale tam sezon jeszcze trwa i nie chciałbym abyśmy zostali wydaleni bo nie mamy drużyn. Przepraszam za moje mocne słowa.

[Lord Darth Kanzler]

Stąd w propozycji okres przejściowy do 1 września.

Zapraszam także do WLP. Jest dużo i ciekawie. I są nagrody VIP.

Czas określony na 1 września można przesunąć - muszę jedynie zweryfikować czasy zakończenia sezonów w poszczególnych ligach.

[MichalORhada]

Przepraszam za nieobecność i brak udziału w dotychczasowej dyskusji.

Co do propozycji statutu - mam uwagę tylko wobec 4 ustępu art. 5. Nie podoba mi się pomysł bezwarunkowego przedłużenia na trzy miesiące. W pierwotnym statucie mojego projektu, była mowa o przedłużeniu - jednak było to przedłużenie bez określonego terminu, a wniosek o przeprowadzenie wyborów mógł być złożony w dowolnym momencie.

Kompromisowo do zaproponowałbym następujący zapis: "Jeśli w terminie do siedmiu dni przed upływem kadencji Prezydenta nie wpłynie wniosek o wybór innego Prezydenta, kadencja Prezydenta zostaje przedłużona o kolejne trzy miesiące, z zastrzeżeniem obowiązku przeprowadzenia wyborów, jeżeli taki wniosek wpłynie po upływie miesiąca od rozpoczęcia się kadencji przedłużonej. Kadencja Prezydenta nie może zostać przedłużona więcej niż jeden raz." Wydaje mi się to właściwe, unikamy bowiem sytuacji, gdzie wskutek czyjegoś spóźnienia ("nie mogło mnie być akurat na forum, a chciałem zgłosić") będziemy mieli niechcianego prezesa na całą kolejną kadencję. I jeszcze jedno, żeby nie było wątpliwości - ostatnie zdanie tego ustępu dotyczy jedynie przedłużania kadencji, a nie jej ponownego obejmowania - nie jestem zwolennikiem, aby ograniczyć liczbę możliwych kadencji dla jednej osoby.

Zastanawiam się jeszcze tylko nad jednym. W tym punkcie jest mowa o wniosku, tymczasem poprzedni ustęp (3 art. 6) mówi o samodzielnym ogłaszaniu wyborów przez Prezydenta, bez wniosku, właściwie - obowiązkowym. Zatem czekając na wniosek Prezydent łamałby prawo. Trzeba by to ujednolicić, dodając coś w rodzaju "obowiązkowo na wniosek dowolnego delegata bądź fakultatywnie z własnej inicjatywy" - chyba trzeba byłoby to jakoś wygładzić.

To chyba wszystko. Przepraszam za lekką chaotyczność - robię kilka rzeczy na raz :-P