Propozycja zmiany zasad przyjmowania nowych krajĂłw.

[Lord Darth Kanzler]

Na punkt 2 się Pan nie zgodzi z wiadomych powodów - Al Rajn straci jeden z dwóch głosów w tym gremium. Doprawdy, powód zaszczytny i godny pochwały...

[czarnecki_michal]

Nie wmówi mi Ekscelencja, że nie konsultował Pan stanowiska ze swoim krajanem i sekretarzem MUP jednocześnie. Ja chamski nie jestem, ja jestem szczery. Staram się udowodnić, że panowie Al-Rajnczycy mają się po prostu za lepszych i starają się odwrócić kota ogonem. Ja uważam, że sytuacja jest jasna i klarowna i że zachodzi tu odwieczna i starożytna zasada "prostej piłki", mianowicie jeden kraj=jeden delegat, a nie jakby to sobie życzyli panowie z Al-Rajn i przybudówek, jeden naród=jeden delegat.

Nie są panowie tutaj wszechwładni, proszę o tym pamiętać.

[Marcin Sokołowicz]

Dla mnie taki przepis jest właśnie naruszeniem zasady fair play, bo krajom zależnym oraz prowincjom odbiera się prawo głosowania na równi z innymi państwami. Przecież np. RSiT ma oddzielny zwiążek piłkarski, zupełnie niezależny od Sarmackiego Związku Piłki Nożnej. Skąd stwierdzenie, że możemy być kolejnym głosem Sarmacji? W kwestiach sportu jesteśmy kompletnie niezależni, co powtarzam po raz n-ty. My też chcemy decydować o sprawach MUP na równi z Sarmacją czy Wandystanem.
I bynajmniej my nie uważamy się za lepszych. Chcemy po prostu równości i sprawiedliwości.

[Lord Darth Kanzler]

Dla mnie taki przepis jest właśnie naruszeniem zasady fair play, bo krajom zależnym oraz prowincjom odbiera się prawo głosowania na równi z innymi państwami. Przecież np. RSiT ma oddzielny zwiążek piłkarski, zupełnie niezależny od Sarmackiego Związku Piłki Nożnej. Skąd stwierdzenie, że możemy być kolejnym głosem Sarmacji? W kwestiach sportu jesteśmy kompletnie niezależni, co powtarzam po raz n-ty. My też chcemy decydować o sprawach MUP na równi z Sarmacją czy Wandystanem.
I bynajmniej my nie uważamy się za lepszych. Chcemy po prostu równości i sprawiedliwości.

Ale jakim prawem prowincja/kraj zrzeszony w Sarmacji ma głosować na równi z innymi państwami??
W ten sposób powstał precedens, bo to umożliwia powołanie dowolnej liczby federacji w ramach choćby Wandystanu. Czy mamy Was zalać swoimi delegatami? Nie, bo to nie fair. I stanie na stanowisku, jesteśmy w Sarmacji, ale nie jesteśmy i możemy, choć nie możemy to jest z lekka bez sensu.

Marcinie, ja jestem pewien, że możesz z powodzeniem reprezentować całą Sarmację - tym bardziej, że żadnego delegata z niej samej nie widać. Czy KS musi mieć za wszelką cenę dwóch delegatów głównych? Federacja nie powinny być i nie mogą być podmiotami prawa międzynarodowego, a co by nie mówić, MUP jest organizacją międzynarodową, zrzeszającą podmioty prawa międzynarodowego.

[Marcin Sokołowicz]

Nie, MUP jest organizacją sportową, której celem jest zrzeszanie reprezentacji piłkarskich v-świata. Nie powinna ona mieć nic wspólnego z prawem międzynarodowym. Zresztą, przez tyle czasu Trizondal i Sclavinia miały te same prawa co Sarmacja i jakoś nikomu to nie przeszkadzało.

[Lord Darth Kanzler]

MUP jest organizacją międzynarodową odpowiednią dla spraw sportowych sensu largo, a spraw piłki nożnej sensu stricte. A jest taką organizacją bo zrzesza państwa - czyli podmioty międzynarodowe.

MUP ma wpływ decydujący na grę w V-Mundialu. Prawa te wprowadza się poprzez głosowanie. Głosowanie teoretycznie równe, dające po jednym głosie wszystkim krajom. Teoretycznie dlatego, że są kraje, które do MUP wprowadziły pod przykrywką "samodzielnych" federacji dodatkowych delegatów. I to jest nie fair w stosunku do krajów, które takich manewrów nie stosują.

Ja jestem przekonany, że i Al Rajn i Księstwo Sarmacji są w stanie odpuścić sobie walkę o uprzywilejowaną pozycję, stawiając na równość przedstawicielstw i co za tym idzie nieskrępowaną współpracę w ramach niepolitycznej organizacji piłkarskiej. Ufam w rozsądek.

[Marcin Sokołowicz]

Teoretycznie dlatego, że są kraje, które do MUP wprowadziły pod przykrywką "samodzielnych" federacji dodatkowych delegatów. I to jest nie fair w stosunku do krajów, które takich manewrów nie stosują.

Czasem trzeba wierzyć w dobre intencje, a nie wszędzie szukać teorii spiskowych. Prawda jest taka, że TZPN a potem ZSR nigdy nawet nie współpracował z SZPN (który i tak aktywnością nie grzeszy). I zaryzykuję stwierdzenie, że prędzej WRM zagłosuje "koleżeńsko" za Wandystanem niż RSiT za Sarmacją.

[Lord Darth Kanzler]

WRM jest krajem suwerennym i może robić co im się żywnie podoba, natomiast RSiT krajem suwerennym nie jest, co czyni takie porównania bezprzedmiotowymi.

[Marcin Sokołowicz]

Powtarzam, sportowo jesteśmy NIEZALEŻNI. Taki jest zapis w traktacie Unii między RSiT a Sarmacją. A oskarżenia o korupcję nie są żadnym argumentem.

[Lord Darth Kanzler]

YYYYYYYYYYY, jakie oskarżenia o korupcję?!

Nie ma czegoś takiego jak "niezależni sportowo". Albo jesteście suwerenni, albo nie jesteście. Wy nie jesteście.