Przecieram oczy ze zdumienia. Miesiąc temu nie tak obstawiałam rozkład sił w tej dywizji. Sport potrafi zaskoczyć nawet w internetowym wydaniu.

Zacznijmy od góry. Spodziewaliście się La Palmy tak wysoko? Jako patriotka, jestem bardzo zadowolona. Jeden remis i jedna przegrana – to jedyne grzechy palmowego trenera.

Na drugim miejscu mamy Wandystan. Helmut Walterycz, trener tejże drużyny jest obecnie nowym administratorem ligi. Jak widać – doskonale radzi sobie w obydwu rolach!

Pięciopolska to taka niespodzianka. Nigdy nie wiadomo, jak zagra. Zajmuje obecnie ostatnie miejsce na podium. Różnice punktów nie są duże, jeszcze nie jedno zaskoczenie przed nami. Oby!

Bantu oraz Sarmacja grają mocno w kratkę. Brak stabilizacji przekłada się na zróżnicowane wyniki – brakuje mocniejszego akcentu. Trenerzy muszą mocniej przyłożyć się do zadania, jeśli sen o podium ma stać się rzeczywistością.

Tabelę zamykają: Samban Zachodni i Dreamland. Jeśli obserwujecie zmagania na boiskach, zapewne wiecie, że drużyny te sieją realny postrach. Ten sezon nie odzwierciedla tego. O ile w przypadku Sambanu Zachodniago za taki stan rzeczy można obwinić częste niedyspozycje trenera, tak jeśli chodzi o Dreamland – zapewne niejeden kibic z niepokojem patrzy w przyszłość.

 

Tabelę otwierają Elderland oraz Chattycja i Shania. Mają po tyle samo punktów, o pierwszeństwie decyduje tu liczba bramek. Dwóch liderów skutecznie walczy o pozycję. Co ciekawe, w bezpośrednim pojedynku pod koniec listopada jedną bramką zwyciężyła drużyna z ChiS.

Tuż za nimi uplasował się Sułtanat Al Rajn. Trener oprócz sowitych zapewnień przebudowy drużyny, zajmuje się… pieczeniem serników! Czy inni trenerzy skorzystali z zamieszczonego przepisu? Ciastem bynajmniej się nie podzielili…

Za podium mocno trzyma się Hasseland – jeśli chce awansować, musi przyspieszyć. Tak samo Teutonia, która pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera wygrała. Nowy szkoleniowiec stał się nadzieją głodnych sukcesu kibiców!

Szóste i siódme miejsce to kolejno: Baridas i Sclavinia. Bez aktywnego trenera ciężko zbudować cokolwiek, nie mówiąc już o większych ambicjach. O ile Baridas ma na koncie drobne sukcesy, o tyle Sclavinia ledwo wegetuje. To ostatni dzwonek na mobilizację!

Doszliśmy do ostatniej dywizji. Na czele mamy Abachazję oraz Kalifat Al-Farun. Dzieli je różnica trzech punktów. Abachazja jest jedyną drużyną w całej lidze, która nie przegrała w obecnym sezonie ani jednego meczu! Druga z wymienionych drużyn zwycięską tendencję przerwała wczoraj – właśnie wtedy miał miejsce nieudany mecz z Brodrią.

Jeden punkt mniej ma Parlandia – zaskakiwała nas nie raz – czy tym razem też to zrobi i awansuje wyżej? Dotychczasowe mecze pokazują, że istnieje duże prawdopodobieństwo na to.

Bardzo porównywalnie radzą sobie Brodria i Trizondal. Zwróćcie uwagę, że Brodria debiutuje na boiskach MUP, na koncie ma już zgromadzonych 7 punktów. To dobrze o niej świadczy!

Na szarym końcu widnieją Surmenia i Bialenia. Ciągłe zmiany szkoleniowców i brak stabilizacji odbijają się na osiągnięciach. Będąc bardziej precyzyjnym, na ich braku. Ostatni mecz Surmenia wygrała, wierzmy, że to właśnie ów moment zwrotny – początek sielanki i zdobywania sześciu punktów tygodniowo!

Dziękuję za dotrwanie do końca! Jak przewidujecie drugą połowę sezonu? Kto awansuje, kto zostanie zdegradowany? Zapraszam do dyskusji!