To niesamowite, jak ten czas szybko mija! Jesteśmy już na półmetku rozgrywek. Pora na porządne podsumowanie ostatniego miesiąca. Każda kolejka przynosi nam mnóstwo przetasowań, tak było i w obecnej. Można jednak zauważyć pewne trendy, z okazji naszej dzisiejszej rocznicy wyłapiemy je.

Koszulkę lidera odzyskuje Sułtanat Al Rajn. Drużyna wykorzystała niemoc Wandystanu i odzyskała swoje miejsce. O tym, jak ciasno jest na szczycie świadczy fakt, że obie te drużyny mają po 15 punktów, decyduje jedynie różnica bramek.

Z 13 punktami na trzecim miejscu znajduje się Chattycja i Shania, która dzisiejszego wieczoru pauzowała.

Tuż za podium stoi Elderland, który zdaje się przełamywać złą passę. Początek sezonu nie był łaskawy dla Elderlandczyków, widać jednak, że z meczu na mecz jest coraz lepiej.

Na pozycji 5 i 6 stoją kolejno: Sarmacja oraz Królestwo Bantu. Tego wieczoru zawodnicy spotkali się również na boisku, gdzie tryumfowała bantyjska ekipa.  Obie te drużyny grają „w kratkę”, ciężko mówić o stabilności.

Jak wiadomo, trzy drużyny z najniższą liczbą punktów spadną do drugiej dywizji po zakończeniu sezonu. Gdyby ten moment miał nadejść dzisiaj – w strefie spadkowej znalazłyby się: La Palma, Kalifat Al-Farun oraz VRP. W ostatnim miesiącu byliśmy świadkami wielu potknięć tych drużyn. Trenerzy potrzebują naprawdę dużej motywacji, by odbić się od dna tabeli.

Grupa debiutantów z małą domieszką starych wyjadaczy od początku budziła emocje. Bo czego można było się spodziewać? Nikt nie wiedział, na co stać najmłodsze drużyny.

Samban Zachodni podczas V-Mundialu w La Palmie został wybrany najlepszym debiutem. Zespół ten nie zawiódł oczekiwań – zgromadził 21 punktów i pewnie prowadzi w tabeli. To niesamowite, ale na koncie ma 20 strzelonych bramek i tylko 3 stracone.

18 punktów ma Parlandia. I to właśnie ona jest największym zaskoczeniem – przed miesiącem nikt nie wróżył jej tak wysokiego miejsca!

Gdyby sezon kończył się dziś, do awansujących drużyn dołączyłoby Królestwo Teutonii. Entropia gry Teutończyków jednak wciąż nie może się ustabilizować.

Czwarte miejsce należy do Trizondalu, którzy mają 13 punktów. Co zabawne, w tym sezonie Trizondalczycy zaliczyli 13 bramek… tyle samo też stracili.

Punkt mniej ma Surmenia. Patrząc na wcześniejsze poczynania drużyny, jest to naprawdę imponujący wynik. Surmeńczycy zdecydowanie zasługują na to, by piłka w końcu była po ich stronie boiska.

Kolejne pozycje, tj. 6 i 7 należą do Dreamlandu i Sclavinii. Ciężko komentować poczynania tej pierwszej, gdyż trener jest nieobecny. Zaś Sclavińczycy po zmianie selekcjonera drobnymi kroczkami zmierzają ku lepszemu.

Nikt nie spodziewał się, że na przedostatnim miejscu wyląduje zespół z Baridasu. Pamiętamy jeszcze wszyscy wyrównaną v-mundialową walkę o ćwierćfinał z Sarmacją. Tymczasem to, czego jesteśmy świadkami, mocno zaskakuje.

Tabelę zamyka Bialenia. Najmłodsza drużyna zremisowała 3 razy i przegrała 5. Podczas ostatniego wywiadu trenerka ujawniła, że ma panaceum na tę sytuację! Trzymamy zatem kciuki, pora na pierwsze zwycięstwo!

Tak naprawdę, walka dopiero teraz nabierze prawdziwych rumieńców. Wkraczamy w decydującą fazę, najbliższy miesiąc pokaże, który trener wzniesie się na wyżyny swoich umiejętnosci i uczyni największe postępy.